Norwegia ignoruje Bałtów
Przeciętny Norweg nie wie o krajach bałtyckich prawie nic. Bardzo często publikuje się nieaktualne lub wręcz zniekształcone wiadomości. Jedno z norweskich wydawnictw wydało w 1993 roku książkę poświęconą problemom europejskim. Zawierała ona skorygowaną mapę kontynentu. Występowały w niej nowe państwa bałtyckie, a także Czechy i Słowacja. Litwa, Łotwa i Estonia figurują na tej mapie nadal jako republiki ZSRR.
Norwegia ignoruje Bałtów
O solidarności krajów nordyckich z Bałtami słyszy się do znudzenia na posiedzeniach Rady Nordyckiej. Ale Rada Nordycka coraz bardziej przypomina folklorystyczny skansen istniejący obok rzeczywistości lub na jej obrzeżach. Sposób traktowania państw bałtyckich przez Norwegię, jaskrawie kontrastujący z duńskim szwedzkim zaangażowaniem, jak mało co odsłania sztuczność uporczywie reklamowanej jedności nordyckiej.
Norwegia jest praktycznie nieobecna w krajach bałtyckich. Rozmiary norweskiej pomocy dla Bałtów w latach 1990 --1994 wyniosły 70 mln koron. Znikomość tej sumy staje się jeszcze bardziej widoczna w zestawieniu z pomocą dla krajów Trzeciego Świata. W roku bieżącym ma ona wynieść 8 miliardów koron. Nie trzeba jednak sięgać po przykłady aż tak jaskrawe. Również na tle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta