Zwykły człowiek uwikłany w paragrafy
Marek Safjan: Są dwa podejścia do tej kwestii. Jedno zakłada, że zawsze ponosi się negatywne skutki nieznajomości prawa. Ale drugie - bardziej przychylne i bliższe doświadczeniu życiowemu - uwzględnia fakt, że ludzie mogą prawa nie znać. Nie potrafią go stosować i nie wiedzą, jak się zachowywać w sytuacjach, w których ta wiedza byłaby przydatna. Któż się zna na wszystkich zawiłościach prawa podatkowego, kto potrafi prowadzić skomplikowane transakcje finansowe, kto jest biegły w problematyce kredytów i zabezpieczeń?
Do tego doszło całe prawo unijne.Otóż to. Sądzę więc, że nastąpiło w tej sprawie przewartościowanie. Jeśli jeszcze niedawno odwoływanie się do starej paremii o szkodliwości prawniczej niewiedzy miało sens przynajmniej tam, gdzie chodziło o trwałe i dobrze znane konstrukcje prawa, to dziś zakładanie powszechnej jego znajomości jest widoczną fikcją. Nie dziwi więc fakt, że jedną z podstawowych przesłanek uczciwości i lojalności w obrocie prawnym w stosunku do tzw. słabszej strony umowy jest obowiązek informowania jej o konsekwencjach prawnych czynności. Choć w obrocie konsumenckim taki obowiązek jest szczególnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta