Wrażliwość pana prezydenta
Bronisław Komorowski w niedzielę powiedział, że spotkanie liderów PO z prezydentem Kaczyńskim będzie także formą sprawdzenia, czy pan prezydent jest prezydentem wszystkich Polaków, czy głównie partii swojego brata. Pan prezydent myślał nad tym przez wiele godzin i uznał wypowiedź za na tyle niewłaściwą, że spotkanie, za karę, pół godziny przed terminem przesunął na następny dzień. Ustami Andrzeja Urbańskiego pan prezydent wyraził zaniepokojenie trwającym od kilku miesięcy psuciem języka debaty publicznej. Wrażliwość dość dziwna u Lecha Kaczyńskiego, którego kampanię wyborczą właśnie kilka miesięcy temu prowadził Jacek Kurski.
Paweł Grabowski, Warszawa