Co drugi chilijski minister w spódnicy
Prezydent Michelle Bachelet chce zmienić mentalność swych rodaków. W nowym rządzie co najmniej połowę tek ministerialnych obejmą panie. Wszelkie przejawy dyskryminacji i uprzedzeń wobec kobiet będą tępione - zapowiada świeżo wybrana prezydent. O tym, że skończyły się rządy macho, przekonał się dziennikarz, który na konferencji prasowej bezceremonialnie zagadnął ją o to, jak poradzi sobie "bez przyjaciela i bez czułości" ze stresami związanymi z trudną funkcją. - Byłabym zachwycona, gdyby miał pan przed sobą mężczyznę i zadał mu to samo pytanie - odparowała z uśmiechem pani Bachelet, samotna matka trojga dzieci.
afp, ap, oprac. m.szu.