"Kotwica" to zły pomysł
Centralną tezą artykułu Andrzeja Matuszczaka ("Będzie potrzebna kotwica", "Rz" z 4 lutego) jest twierdzenie o konieczności związania złotego z euro na rok przed wejściem do europejskiego mechanizmu kursowego (ERM-2). Nie zgadzam się z tą tezą. Sądzę, że taka "kotwica" stanowiłaby niepotrzebne utrudnienie dla polityki pieniężnej; co więcej, byłaby niebezpieczna. Autor argumentuje, iż obecne znaczne wahania kursu złotego wobec euro utrudnią utrzymanie go w dozwolonym paśmie w okresie przebywania złotego w ERM-2, a wcześniejsze całkowite usztywnienie kursu stanowi jedyne możliwe rozwiązanie tego problemu. Zgadzam się z pierwszą częścią tej tezy, z drugą - już nie.
Przejście od płynnego kursu walutowego, jaki obecnie stosuje Polska, do tzw. target band - ograniczonego pasma wahań wokół centralnego parytetu - jest trudne i ryzykowne. Jeszcze trudniejsze i bardziej ryzykowne jest jednak przejście do systemu kursu całkowicie sztywnego, bez możliwości nawet minimalnych odchyleń. Sztywny parytet nie jest ani warunkiem koniecznym, ani wystarczającym stabilnego kursu w przyszłości. Warunek konieczny stanowią...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta