Miało być piękne lato
Chorwacja
Miało być piękne lato
Elżbieta Sawicka
Na kilka dni przed wkroczeniem wojsk chorwackich do samozwańczej republiki Serbów krajińskich, czyli przed operacją "Burza" i pierwszymi strzałami w kierunku Knina, na wybrzeżu adriatyckim panowała całkowita sielanka. Turyści beztrosko kąpali się i opalali. Nieświadomi kompletnie, że trwa właśnie koncentracja wojsk, jeździli na nartach wodnych i z pluskiem wpadali do morza z wynalazku zwanego "crazy banana". Dzieci pochłaniały sladoledy, czyli lody, dorośli chłodzili się piwem i wodą mineralną. Toczyło się zwyczajne, leniwe, trochę nudnawe życie plażowe.
Ciężki wysiłek propagandowy
To miał być przełomowy rok dla chorwackiej turystyki, która od początku wojny w Jugosławii dramatycznie się załamała. W latach 80. Chorwacja -- ze swoim liczącym 1800 km wybrzeżem iponad tysiącem wysp, wspaniałymi warunkami klimatycznymi, zróżnicowanym krajobrazem i niezłą bazą hotelową -- stawała się z wolna turystyczną potęgą. W 1985 roku odwiedziło ją ponad dziesięć milionów turystów, w 1990, roku początku konfliktu na Bałkanach -- 8, 5 miliona. O następnych latach statystyki milczą, ale wiadomo, że plaże nadadriatyckie opustoszały. Ujawniono dane za rok ubiegły: w 1994 przyjechało do Chorwacji 3, 4 mln turystów.
Dawniej wśród...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta