Nie ma nic gorszego jak zapomnienie
Jerzy Giedroyc do Włodzimierza Odojewskiego
1 kwietnia 1999
Drogi Panie, Właśnie dostałem "Przegląd Tygodniowy" z Pana artykułem "Widzę ostro, nie do zniesienia". Bardzo bym chciał z Panem ten artykuł przedyskutować, bo z wieloma rzeczami się nie zgadzam. Mam nadzieję, że jednak dojedzie Pan do Francji i będziemy mogli o tym spokojnie porozmawiać.
Tymczasem tylko kilka uwag. Bardzo ostro pisze Pan o Doncowie i myślę, że w sposób bardzo przesadny stawia Pan go obok Rosenberga, Hitlera i Mussoliniego. Doncowa znałem nie tylko osobiście, ale jestem chyba jednym z niewielu Polaków, który regularnie czytał jego ukraiński miesięcznik " Wysnyk ". Niewątpliwie Doncow był zafascynowany faszyzmem, ale raczej w wydaniu włoskim. Później dopiero nacjonaliści ukraińscy zrobili go swoim patronem, bardzo deformując jego myśli.
Jeśli idzie o personalia, to Mykoła Lebied , który rzeczywiście ma kartę terrorysty, założył jednak " Suczastnist ",...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta