Wtedy Atena
Wtedy z ich źrenic Atena zerwała chmurę ciemności / [...] i zaraz z dwóch stron im światło zabłysło. Homer, Iliada, XV, 669 - 670 (przekład Kazimiery Jeżewskiej)
Wtedy Atena zdjęła z ich źrenic dwojaką ciemność I oni tam zobaczyli istnienia straszną daremność
Po jednej stronie Troja po drugiej wygięte okręty To wszystko wchłoną szare nierozpoznane odmęty
Daremność ognisk które palili wieczorem na zboczu Daremność twoich półżywych twoich przejrzystych oczu
Daremność ścieżek którymi schodzili z Gargarosu Daremność morza i żagli - ich i twojego losu
Wielkie o wielkie żagle coś jest w powietrznych sferach Jeśli to jakieś bóstwo to takie które umiera
Daremność losu - gdy milknie i bierze cię za rękę I tylko Dionizos schodząc śpiewa ci swoją piosenkę
Jarosław Marek Rymkiewicz