Odzyskiwanie Izraela
- Przez ostatnie sześć lat Izrael przebywa w stanie śpiączki - mówi mi w Tel Awiwie Gideon Levy, dziennikarz gazety "Haaretz". - Ogarnęła nas apatia, obojętność, egoizm, brak wiary w osiągnięcie pokoju w tym kraju. Wie pan, gdy niemowlę drze się wniebogłosy, to owszem bywa uciążliwe, ale nie trzeba się niepokoić - jednak gdy staje się apatyczne, gdy zaczyna się gapić w sufit i nie reaguje, to jest dla rodziców powód do przerażenia.
Levy jest jednym z najsurowszych krytyków polityki Izraela, jednak wisielcze nastroje panują w większości środowisk. Pisarz Etgar Keret mówi: - Zbyt długo jechaliśmy na najwyższych obrotach. Wierzyliśmy w naszą wyższość moralną, wierzyliśmy w naszą niepokonaną armię i jedliśmy sobie z dzióbków propagandę. To spowodowało, że staliśmy się sztywni, niezdolni do zmian.
Awraham B. Jehoszua, pisarz i jeden z najbardziej aktywnych komentatorów życia publicznego w Izraelu, dodaje: -Leżymy na stole operacyjnym i przechodzimy wszystkie możliwe badania. Przez ostatnie lata zgubiliśmy umiejętność życia w zgodzie z normami i wartościami, które zbudowały ten kraj. Musimy odzyskać Izrael dla samych siebie.
Koniec mitu armiiWszystko zaczęło się od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta