Najkrótsza noc, magia i zabawa
Najkrótsza noc, magia i zabawa
Kobiety, które chciały się dowiedzieć, czy zostaną mężatkami, tym razem nie puszczały w nurt rzeki wianków z zapaloną świecą i nie czekały, aż popłyną one do właściwych kawalerów. O szczęście w miłości pytały w salonie wróżb, jednej z atrakcji sobotnich Wianków na Podzamczu nad Wisłą. Mniej odważni warszawiacy zadowolili się obejrzeniem misterium wodnego, nawiązującego do liczącej ponad sto lat tradycji świętowania najkrótszej nocy w roku. Wieczór uatrakcyjniły koncerty Johna E. Prescotta, Kasi Kowalskiej, Leningrad Cowboys (na zdjęciu) i Budki Suflera. Wytrwali, którzy zostali do końca, podziwiali piętnastominutowy pokaz fajerwerków. –Szkoda, że takie imprezy nie odbywają się częściej – żałowała Anna Balcerzak z Ursynowa. Wianki 2007 zorganizowała Stołeczna Estrada. Kosztowały 750 tys. zł.barka