Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tęsknoty Sadurskiego za nietykalnością autorytetów

25 czerwca 2007 | Publicystyka, Opinie | Igor Janke
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Igor Janke Tęsknoty Sadurskiego za nietykalnością autorytetów Dlaczego możemy publicznie łomotać Giertycha, Finiego, Buttiglionego i Haidera, a z Geremkiem i Kwaśniewskim mamy obchodzić się jak z jajkiem? Nie bójmy się politycznego sporu. Przywracajmy dyskusji normalny kształt - pisze publicysta "Rzeczpospolitej"

Wojciech Sadurski zarzucił mi "przekroczenie granic publicznego sporu" ("Rzeczpospolita" 20.06.2007), gdyż zarzuciłem Bronisławowi Geremkowi i Aleksandrowi Kwaśniewskiemu działanie wbrew polskiej racji stanu. A chodziło o ich wypowiedzi dotyczące negocjacji w sprawie pierwiastkowego systemu liczenia głosów, w których atakowali polski rząd i wypowiadali argumenty będące na rękę tym, którzy z Polską negocjują.

Sadurski uważa, że de facto zarzuciłem obu politykom zdradę. Autor zastosował znany chwyt publicystyczny: wyostrzył moją tezę po to, by łatwiej było ją zaatakować. Wyjaśniam więc od razu, że ani nie zarzuciłem im zdrady, ani też - jak podejrzewa Sadurski - w tle mojego tekstu ani z tyłu mojej głowy nie czaiło się to straszne słowo. Od zarzucenia komuś "działania wbrew polskiej racji stanu" do "zdrady" droga jednak daleka.

W tekście Sadurskiego poruszyła mnie jedna rzecz. Mam wrażenie, że autor bardzo tęskni za słodką atmosferą lat 90. Wtedy dominował jeden dość zgodny głos, jeden pogląd. Jedno środowisko zdominowało...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4189

Spis treści
Zamów abonament