Posiadacze domów słono zapłacą za deszcz
Padający deszcz czy śnieg w większości polskich miast odprowadzany jest do kanalizacji deszczowej. Trafiająca tam woda często jest jednak zanieczyszczona. Na dodatek brak inwestycji w kanalizacje powoduje, że ulice wielu miast po gwałtownych ulewach zamieniają się w jeziora. Jako pierwsi na rozwiązanie tego problemu wpadli włodarze Piły.
W 2003 r. samorząd Piły, wprowadził opłaty za wody opadowe. Trzy pierwsze lata stawka roczna wynosiła 36 gr od metra powierzchni dachu liczonej po obrysie budynku. Od tego roku wzrosła do 60 gr. - Nasze stawki nie są nastawione na zysk, a działalność nie ma charakteru biznesowego, tylko proekologiczny. Każdy zarobiony milion był inwestowany w remont sieci i urządzenia oczyszczające. Na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta