Pechowe lato na Costa Dorada
Pechowe lato na Costa Dorada
Lato w Katalonii nie należy do udanych. Od dawna już w sierpniu nie było tak niskiej temperatury i nie spadło tyle deszczu. Plaże w Barcelonie były atakowane przez meduzy, a w Tarragonie w ogóle strach wchodzić do wody. Zagościły tam rekiny. I to co najmniej trzy. Jednego z nich po raz pierwszy widziano tydzień temu. Wtedy nikt nie dał temu wiary. Dopiero seria zdjęć zrobionych przez plażowiczów zaalarmowała straże przybrzeżne.
Na wszystkich plażach zawieszono więc czerwoną flagę. To niemal katastrofa, bo w rejonie są dwa modne kurorty: Cambrills i Salou, przez które przewalają się tłumy. Na szczęście rekiny szybko stały się dodatkową atrakcją. Kto żyw pędził z aparatem i kamerą na plażę.
W poniedziałek jeden z rekinów został schwytany. Była to samica z przebitą harpunem płetwą.
Przewieziono ją do barcelońskiego oceanarium, gdzie niestety zdechła. I to jest kolejny pech, który dotknął Costa Dorada. To lato naprawdę nie należy do udanych.b.k.