Czas na wolność dla gospodarki
Wyniki przedstawiane przez polskie przedsiębiorstwa mogą wciągać jak dobre kino. Historia części z nich to nie tylko materiał statystyczny, ale także pomysł na scenariusz z hollywoodzkim przesłaniem, że wytrwałością i pracą ludzie się bogacą
Andrzej Sadowski,wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha
Nie obyłoby się pewnie bez wątków sensacyjnych czy wręcz rodem z filmów grozy, zwłaszcza przy pokazywaniu kontaktów przedsiębiorców z urzędami. „Łatwiej pokonać ból niż biurokrację” – filozoficznie stwierdził jeden z polskich lekarzy. Przekonali się o tym sami rządzący, którzy z opóźnieniem przystąpili do uszczuplenia stanu posiadania tej niekonstytucyjnej i bezimiennej władzy w Polsce. Jedyna i spóźniona o miesiące próba skończyła się dla rządzących fiaskiem i wizerunkową porażką. Okazało się, że nawet pogromcy WSI nie byli w stanie zmusić podległej biurokracji do zrzeczenia się cząstki posiadanej władzy nad gospodarką.Miarą posiadanej władzy przez biurokrację jest korupcja. Jest ona rezultatem uzależnienia bytu przedsiębiorcy od decyzji urzędników. Nie obawia się on tak konkurencji jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta