Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To ludzie wokół się zmieniają, ja pozostałem sobą

31 października 2007 | Sport | Michał Kołodziejczyk
O grze w Hiszpanii marzył zawsze. W Santander mieszka w apartamencie położonym 50 metrów od plaży
źródło: Rzeczpospolita
O grze w Hiszpanii marzył zawsze. W Santander mieszka w apartamencie położonym 50 metrów od plaży

W drużynie Leo Beenhakkera jest tym, kim u Jerzego Engela był Emmanuel Olisadebe, a u Pawła Janasa Tomasz Frankowski. Dzięki jego siedmiu bramkom Polska prowadzi w eliminacjach Euro 2008. – Kiedyś bałem się odezwać, nie czułem wsparcia kibiców. Teraz jest inaczej – mówi piłkarz Racingu Santander

RZ: Żałuje pan czasami, że zdecydował się na grę dla Polski, a nie Holandii?

Euzebiusz Smolarek: Nigdy. Chociaż niewiele brakowało, żeby wszystko potoczyło się inaczej. Kiedy miałem kilkanaście lat i pierwszy raz dostałem zaproszenie na zgrupowanie reprezentacji juniorów, trenerzy w Polsce mówili, że po co płacić za bilety temu Smolarkowi, jak zdolni chłopcy są też w kraju. Kiedy to usłyszałem, powiedziałem, że na własny koszt nie będę jechał i zastanawiałem się, co robić dalej. Dla reprezentacji Polski uratował mnie ojciec, który parę razy zapłacił za mój przelot z Holandii do Polski, nic mi o tym nie mówiąc. Teraz odwdzięczają mu się tak, że o bilet na mecz z Kazachstanem, w którym jego syn strzela trzy gole, musi długo prosić.

Z ojcem może pan wreszcie pogadać o futbolu jak równy z równym?

Kiedyś powiedział, że będzie tak dopiero, gdy zagram w reprezentacji tyle razy co on. Meczów mi jeszcze brakuje wielu, ale goli tylko dwóch. Najgorzej jest z mundialami, bo Włodzimierz Smolarek grał na dwóch i wywalczył trzecie miejsce, a Euzebiusz – na jednym i to nie najlepiej. Wierzę jednak, że wszystko przede mną.

Z Leo Beenhakkerem jako selekcjonerem?

Mam nadzieję, i nie mówię tego dlatego, że z racji znajomości niderlandzkiego jestem jego tajnym agentem. Na początku ustaliliśmy, że od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7852

Spis treści

Ekonomia

9 mld euro na innowacje
Amerykanie podcięli kurs
Austria przegrała bój o kukurydzę
Boeing skupuje akcje
Cytat dnia
Dzień debiutów na GPW
Elektrim: sąd podważył umowę o spłatę długów
Ergis – emisja za 60 mln zł
Eurozet kupił Radio RMI
FM Logistics stawia na Polskę
Funt najsilniejszy od 26 lat
Gaz będzie płynąć – Kijów spłaci drugą ratę długu wobec rosyjskiego Gazpromu
Giełda skusiła 63 spółki
Hoop i Kofola gotowe do fuzji i ekspansji w regionie
Kalendarium gospodarcze
Komentarz giełdowy
Komórki od MNI w grudniu
Koniec tłustych lat dla rafinerii
Koniunktura wciąż dobra
Konsorcjum Stali wchodzi na parkiet
Kraft z biskwitami Danone
LICZBA DNIA: 41,3 procent Polaków nic nie zaoszczędzi
LOT szuka wydawcy
LOT zapomina, jak się robi interesy za granicą
Likwidacja daje zarobić
Maklerzy nie czekają na ustawy
Małe firmy w natarciu
Minister Woźniak chce odebrać pieniądze POT
Mniej cukru
Morze: walka z kłusownikami
Nemiroff walczy o polski rynek
Nordea: więcej bankomatów
Norwegian ze Szczecina do Oslo
O skarbie, PZU i Eureko bez ministra skarbu
Pekin na celowniku LOT
Pernod Ricard: wschodzące rynki
Po naukę do Estonii
Polski malaj przegrał z niemieckim leopardem
Prezes Pioneera o podatku Belki
Profesor biznesu
Przepraszamy
Recepta na cud gospodarczy
Reforma JES
Stadion narodowej niezgody
Szybki wzrost zysku grupy Noble Bank
Utrzymana ocena Częstochowy i Katowic
W Metro ma być lepiej
Wiedźmin zaatakował Amerykę
Wiemy, dlaczego odstąpiono od umowy, nie wiemy po co
Wyciągamy rękę do następców
ZUS czeka na decyzję w sprawie składki rentowej
Zapasy metali rosną, ceny spadają
Zimowy tłok na polskim niebie
Zmiany w Bonnier Business

Lista 2000

APART: Jubilerzy cały czas w cenie
ATM: Operator nie boi się nowości
Bez kompleksów wobec globalnych technologii
Broen: Biznes niszowy, ale zyskowny
Czas na wolność dla gospodarki
Delphia Yachts Kot: Żeglarska marka światowa
Dobre Firmy muszą być po prostu dobre
GK Unia Grudziądz: Europa ceni polskie maszyny
Gospodarka w innowacyjnej zapaÊci
Grupa Famur: Maszyny do chiƒskich kopalni
Jak powstała nasza lista
Jak wybraliśmy najlepszych
Jak zostać „Dobrą Firmą”
Klingspor: Potentat materia∏ów Êciernych
Koelner: Biznes kręcony na wkr´tach
Komu tak naprawdę zawdzięczamy rozwój gospodarczy Polski
Konsekwentną pracą do sukcesu
Mispol: Konserwy dla sàsiadów
Monnari: Nowe marki, nowe sklepy
Młode krajowe spółki chcą być nowoczesne
Nowoczesny świat powstaje w Polsce
Optymizm z lekką nutą niejasności
PBG: Teraz czas na budow´ dróg
PCC Rail Holding: Sukces jedzie po torach
Pamapol: Koncern braci bliêniaków
Polfarmex Kutno: DoÊcignàç liderów
Polmlek Olsztyn: Sery walczà o rynek
Polskie prywatne górą
Ponadprzeciętne zyski firm budowlanych, czyli rok cementu i stali
Promocja nowatorskich rozwiązań, czyli wsparcie przychodzi z Brukseli
Przedsiębiorcy dążą do poprawy
Rok nadspodziewanie dynamicznych małych polskich firm
Rozpędzona gospodarka potrzebuje coraz więcej maszyn
Sam wynalazek nie gwarantuje sukcesu
Silne firmy mogą coraz więcej
TIM: Celem jest ekspansja
Teleskop Kostrzyn: Kosmiczne technologie
Własne konstrukcje dają pieniądze i niezależność
ZPU Prawda: Prawie wszystko dla Ikei
ZPUE SA Włoszczowa: Od gara˝u do patentów
Zakłady Kablowe Bitner: Historia walki z niedoborem
Zatrudnienie wyraźnie w górę
Zamów abonament