Wydobędą cessnę
W sobotę wodniacy podejmą próbę wydobycia z Wisły wraku awionetki, która we wrześniu zatonęła w rzece. Po awaryjnym lądowaniu pilot Grzegorz Kudyba utonął. Jego rodzina od dwóch miesięcy stara się wydobyć wrak, tak by prokuratura i Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych mogła zakończyć śledztwo w sprawie przyczyn tragedii. Już dwukrotnie chciał to zrobić legionowski WOPR – przeszkodą był brak funduszy. Rodzina pilota zebrała je, ale Ministerstwo Transportu (podlega mu PKBWL) nie zgodziło się na opłacenie akcji z prywatnych środków.Lubelski poseł PO Janusz Palikot (z Lublina pochodził pilot) stwierdził wczoraj, że sprawą powinno się zająć CBA. Jego zdaniem jeden z wiceministrów mógł być w zmowie z firmą, która użyczyła cessnę, i dlatego blokuje decyzję o wydobyciu wraku. – Jestem sytuacją zmęczony. Nawet jeśli pieniądze nie wpłyną na konto, wyciągnę ten wrak – stwierdził Krzysztof Jaworski z WOPR.
rr