Radni już nie ignorują głosu mieszkańców
Coraz więcej miast i gmin pozwala mieszkańcom zgłaszać projekty uchwał na sesje rad miejskich i uczestniczyć w konsultacjach społecznych
We wtorek statut miasta zmienili radni Szczecina. Teraz mieszkańcy tego nadodrzańskiego grodu – jeśli zbiorą co najmniej 400 podpisów (czyli nieco ponad 0,1 proc. dorosłych mieszkańców) – będą mogli zgłosić projekt uchwały na sesję rady miejskiej. Radny Bazyli Baran (jednocześnie przewodniczący rady) uzasadniał, że pomoże to mieszkańcom współdecydować o sprawach miasta. – Trzeba szanować inicjatywy obywatelskie. Czy nie będzie to tylko martwy przepis, zależy jedynie od kreatywności mieszkańców – podkreśla Krzysztof Siuda, dyrektor biura rady miejskiej w Szczecinie.
Już powstaje pierwsza inicjatywa, bo z tego rozwiązania chcą skorzystać mieszkańcy wyspy Puckiej (położonej pomiędzy dwiema odnogami Odry). Będą postulowali, aby radni przesądzili o sprywatyzowaniu ziemi na ich wyspie.
Inni biorą przykład
Nad zmianami w swoich statutach, które umożliwiłyby mieszkańcom zgłaszanie projektów uchwał, myślą też kolejne miasta województwa zachodniopomorskiego, m.in....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta