Pogoń za złymi duchami
Władze tenisa wreszcie zabrały się za rozbijanie mafii ustawiającej mecze, ale dopóki zawodnicy nie odważą się zdradzać tajemnic szatni, ciosy w tej walce będą wymierzane na oślep
W paryskiej hali Bercy, gdzie trwa turniej Masters, po trybunach i korytarzach krążą w przebraniu oficerowie Renseignements Generaux, czyli policyjnego wywiadu. To specjaliści od hazardu, dotychczas łapali oszustów w kasynach i na wyścigach. Gdy zauważą coś niepokojącego, wkroczą do akcji. Byli tenisiści zatrudnieni przez organizatora turnieju siedzą na widowni i patrzą, czy grający nie zachowują się podejrzanie.
Wszystkie mecze turnieju singlowego są nagrywane. Kibice też są pod obserwacją. ATP od niedawna nie życzy sobie używania laptopów na trybunach, bo to zakłady bukmacherskie zawierane przez internet w trakcie meczów wywołują najwięcej korupcyjnych wątpliwości. Ochroniarze najpierw proszą o wyłączenie laptopa, w przypadku odmowy mają wyrzucać kibiców z trybun. Są już pierwsi ukarani.
Zakłady internetowe są we Francji zakazane i jeśli ktokolwiek związany z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta