Szykuje się sezon ciągłych zmian
Repertuarowe plany teatru okazały się zbyt ambitne jak na finansową rzeczywistość. Kolejne wydarzenia spadają z afisza. Tuż po premierze zniknęła „Mandragora”. Nie wiadomo, kiedy wróci – może w kwietniu, może w maju. Konkretów ciągle brak
Minął miesiąc od publicznej prezentacji imponującej, niezwykle starannie wydanej książki omawiającej wydarzenia oraz dzienny wykaz przedstawień sezonu Opery Narodowej, a już misterny plan zaczyna się rozsypywać. Miało być po europejsku, a wyszło jak zwykle u nas: zamiary okazały się bardziej ambitne niż finansowa rzeczywistość, gdyż realizacji wszystkich zamierzeń nie wytrzymałby budżet teatru.
Znikają zatem nie tylko pojedyncze wydarzenia (koncert orkiestry pod dyrekcją Jerzego Semkowa), ale i premiery. Umieszczona w planach z myślą o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta