Samorządy muszą odważnie sięgać po środki na rozwój regionalny
„Rz”: Dobiega końca okres programowania 2004 – 2006. Jak pani ocenia skuteczność samorządów w ubieganiu się i wykorzystaniu środków unijnych?
Grażyna Gęsicka: Odpowiedzią niech będzie fakt, że wartość wszystkich zgłoszonych przez samorządy wniosków o dofinansowanie projektów ze środków unijnych kilkakrotnie przekroczyła dostępne środki. Zainteresowanie było zatem ogromne. Władze samorządowe wiedziały, jaką szansę dają unijne dotacje. Niemal 65 proc. tych środków zostało już wykorzystanych. Taki jest bowiem poziom refundacji dokonanych w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego.
Które samorządy były najskuteczniejsze?
To zależy od definicji skuteczności i przyjętych kryteriów. Najskuteczniejszy może być taki samorząd, który pozyskał najwięcej środków, taki, który zrealizował największą liczbę projektów, albo taki, który dzięki pozyskanym środkom najlepiej rozwiązał specyficzne lokalne problemy.
Jakieś konkretne przykłady...
Można ich podać bardzo wiele. Kierując się wspomnianymi kryteriami i biorąc pod uwagę wielkości bezwzględne, w czołówce znalazły się duże miasta: Warszawa, Wrocław, Szczecin, Lublin. Zrealizowały sporo interesujących inwestycji, wiele jest w trakcie realizacji.Projekt, którego efekty bezpośrednio odczuwa bardzo wielu ludzi, to na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta