Cały świat patrzy na Annapolis
W amerykańskiej akademii wojskowej w Annapolis rozpoczyna się dziś pierwsza od siedmiu lat bliskowschodnia konferencja pokojowa. Czy Izraelczykom i Palestyńczykom uda się wreszcie porozumieć?
Miejsce jest symboliczne. To właśnie w Annapolis w 1783 roku Kongres ratyfikował traktat paryski formalnie kończący amerykańską wojnę o niepodległość. Dziś oczekiwania są równie wielkie: efektem konferencji ma być otwarcie drogi do stworzenia niepodległej Palestyny, a tym samym zakończenie ciągnącego się od kilkudziesięciu lat konfliktu.
– Jestem osobiście zaangażowany w realizację mojej wizji. Wizji dwóch demokratycznych państw – Izraela i Palestyny – żyjących obok siebie w pokoju i bezpieczeństwie – powiedział George W. Bush, pod którego auspicjami zorganizowano konferencję.
Wczoraj w Białym Domu przyjął najważniejszych uczestników konferencji: palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa i izraelskiego premiera Ehuda Olmerta. Do końca trwały też negocjacje między przedstawicielami obu stron a sekretarz stanu USA Condoleezzą Rice w sprawie uzgodnienia jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnych rozmów wspólnej pokojowej deklaracji. Niestety bezskutecznie.
Konferencja w Annapolis to gigantyczne przedsięwzięcie, w którym wezmą udział przedstawiciele ponad 40 państw. Razem z członkami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
