Podwyżka stóp. To bardzo dobrze
Gospodarka światowa weszła w fazę podwyższonej inflacji. W tej sytuacji NBP nie miał innego wyjścia, niż podnieść w Polsce cenę kredytu – pisze ekonomista z Ministerstwa Finansów dr Wiesław Choiński
Poziom inflacji, płac i cen akcji na giełdzie warszawskiej wymuszają serię odważnych podwyżek stóp procentowych. Zarazem nowy rząd deklaruje zmniejszenie długu publicznego w średnim okresie i realizację obietnic wyborczych.
Domykając lukę rozwojową, Polska odnotowuje szybkie tempo wzrostu gospodarczego na poziomie 6,5 procent rocznie, które jest ponadtrzykrotnie wyższe niż w krajach rozwiniętych. Od kryzysu azjatyckiego w 1997 r. rynki wschodzące stale podnoszą tempo wzrostu dzięki reformom i luce generacyjnej, ale towarzyszą temu niebezpieczne oznaki przegrzania.
W Polsce inflacja osiągnęła już górną granicę celu inflacyjnego (3 proc.), płace wzrosły o 11 proc., a wartość kredytów rosła w tempie 9,7 proc. w skali roku, gdy tempo wzrostu podaży pieniądza było większe niż nominalnego PKB. Ta nadwyżka jest wyrazem luźnej polityki pieniężnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta