Jak Polska powinna rozmawiać z Rosją
Dwugłos: Grzegorz Kostrzewa-Zorbas i Siergiej Markow
Uprawiajmy miękką dyplomację
Grzegorz Kostrzewa-Zorbas
Wycofanie blokady negocjacji Rosji z OECD może przynieść dobre skutki, pod warunkiem że nie pójdą za tym dalsze jednostronne ustępstwa – twierdzi polski politolog w rozmowie z Wojciechem Lorenzem.
Rz: Czy w dyplomacji z Rosją rozmawia się inaczej niż z krajami zachodnimi?Grzegorz Kostrzewa-Zorbas: Rosja prowadzi politykę czystego realizmu, a państwa zachodnie łączą realizm z idealizmem. Odwoływanie się do wyższych wartości, wspólnych interesów Europy czy ludzkości nie znajdzie w Rosji zrozumienia. Co innego wspólny interes dwóch rozmawiających ze sobą państw. Ale te interesy muszą być jasno określone, a żeby je realizować, trzeba stosować metodę coś za coś. To pierwsze przykazanie w relacjach z Rosją. Druga święta reguła to nic nie załatwiać samemu. Trzeba stworzyć koalicję kilku państw. Rosja działa metodą dziel i rządź. Dlatego trudnych spraw nie chce załatwiać z Unią Europejską, lecz z poszczególnymi krajami. I wreszcie trzecia sprawa. Jeśli się robi cokolwiek dla Rosji nieprzyjemnego, trudnego, nie należy tego rozgłaszać, aby Rosjan publicznie nie poniżać. Gdy domagaliśmy się wycofania wojsk ZSRR z Polski, zablokowaliśmy rosyjski tranzyt przez nasze terytorium. Ale tego nie rozgłosiliśmy, więc w końcu dostaliśmy to, na czym nam zależało.
Czy premier Donald Tusk...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta