Hej, baba ryba!
W 1959 roku Wojtek Kędziora był uczniem Technikum Geodezyjnego w Poznaniu.
Co jakiś czas dyrektor szkoły, pan Edmund Duczmal wysyłał go do fryzjera – bez skutku. Kędziora śpiewał wieczorami w poznańskich klubach, występując wraz z Tomkiem Dziubińskim, późniejszym gitarzystą m.in. Testu, jako duet Tomek i Wojtek. Wykonywali takie numery jak „Jailhouse Rock” i „Blue Sude Shoes”, do których, nomen omen, Kędziorze długie włosy były niezbędne. Tak przynajmniej uważał. Dyrektor Duczmal nie dawał za wygraną, mając z krnąbrnym choć muzykalnym uczniem i inne kłopoty, gdyż Wojtek przeboje Presleya śpiewał również na szkolnych imprezach. Pan Duczmal ze smutkiem kiwał głową i mówił: „Kędziora, czemu ty śpiewasz tylko po angielsku, dlaczego nie zaśpiewasz „Podmoskownyje wiecziera”?
Po latach Wojciech Korda (ex-Kędziora), wieloletni wokalista Niebiesko-Czarnych, śmiał się, wspominając swoje utarczki z dyrektorem szkoły, który – jak miało się okazać – dopominając się o repertuar wykonywany po rosyjsku trafił w dziesiątkę. Niebiesko-Czarni śpiewali bowiem i „Bradiagę”, i „Kałakolczik”.
Jesienią 1959 roku na ulicach w niektórych miastach w Polsce pojawiły się plakaty z napisem: „Don’t Knock The Rock! – Nie nokautujcie rocka!”. Do nokautu jednak doszło. Pierwszy polski zespół rockowy Rhythm and Blues ze swoim wokalistą Bogusławem Wyrobkiem, pionierem rocka nad Wisłą, Odrą i Bugiem, wytrzymał ledwie parę miesięcy i został rozwiązany.Ale zanim nastała epoka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta