Przedawnienie wyłączyło bezprawie
Nie otrzyma rekompensaty właściciel, który zbyt późno wystąpił z roszczeniem dotyczącym pozbawienia go nieruchomości w latach 50. z rażącym naruszeniem ówczesnego prawa
Sąd Najwyższy w wyroku z 4 grudnia 2007 r. nie znalazł prawnych podstaw, by uchylić werdykt II instancji oddalający te roszczenia.
Chodzi o działkę o pow. 75 arów, wraz z domkiem, która znajduje się teraz w Rumi na przedmieściach Gdyni. Ludwik Z. kupił ją w 1927 r. od Skarbu Państwa. Sam nadal mieszkał z rodziną w Poznaniu, a nieruchomość wydzierżawił Czesławowi K. Po wojnie przedłużył umowę dzierżawy. W 1956 r. Powiatowa Komisja Ziemska przy Prezydium Powiatowej Rady Narodowej wydała zaświadczenie o przejęciu tej nieruchomości na własność Skarbu Państwa na podstawie art. 2 (bez bliższego oznaczenia) dekretu z 1944 r. o reformie rolnej. Skarb Państwa został wpisany do księgi wieczystej nieruchomości jako właściciel. W 1958 r. dzierżawca Czesław K. otrzymał akt nadania tej nieruchomości.
Nie była objęta reformą rolną
Starania o odzyskanie nieruchomości podjął w 1962 r. Sławomir Z., spadkobierca Ludwika Z. Próbował unieważnić akt nadania na rzecz dzierżawcy. Wystąpił też przeciw niemu do sądu o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Po pewnym czasie jednak zaniechał tych starań. W 1963 r. Wojewódzka Komisja Ziemska przy Wojewódzkiej Radzie Narodowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta