Kara za całusy w kinie
Pocałunki, niewinne pieszczoty, a nawet zwykłe trzymanie się za ręce przez młodzież od 14. do 18. roku życia już niedługo będą karane w Niemczech grzywną. Tak przynajmniej wynika z projektu ustawy, która trafi w czwartek do Bundestagu.
Karze ma podlegać tego rodzaju „zachowanie seksualne, które będzie rekompensatą za świadczenie pieniężne”. Problem polega na tym, że jeżeli restrykcyjnie traktować nowe przepisy, za owo „świadczenie pieniężne” można będzie uznać zaproszenie przez nastolatka swej rówieśniczki do kina czy baru.
Chłopak będzie miał kłopoty z policją, nawet jeżeli zaproszona przez niego sympatia nie będzie miała nic przeciwko jego pieszczotom i pocałunkom.
Na tym nie kończą się kontrowersje wokół nowej ustawy. Zgodnie z nią każdy, kto będzie opisywał akty seksualne nastolatków – jak ma to w zwyczaju choćby popularne pismo „Bravo” – lub też utrwali taką scenę na płótnie, będzie się musiał liczyć z karą więzienia do trzech miesięcy. Zdaniem niemieckiego resortu sprawiedliwości nowe przepisy są realizacją zaleceń UE dotyczących ochrony praw dziecka.