Pracownik reklamuje firmę, jeśli występuje w garniturze z jej logo
Wydatki na służbowe stroje dla personelu można wrzucić w koszty jako działanie reklamowe. Coraz częściej potwierdzają to organy podatkowe
Przez długi czas przyjmowało się, że inwestycje w ubrania dla pracowników to tworzenie i utrwalanie pozytywnego wizerunku firmy, czyli reprezentacja. A wydatki na reprezentację od 1 stycznia 2007 r. nie mogą być kosztem podatkowym (wcześniej były rozliczane w ramach limitu 0,25 proc. przychodów). Możemy natomiast odliczyć koszty reklamy i to bez względu na to, czy jest publiczna, czy niepubliczna.
– Kupiłem dla sprzedawców jednolite stroje: koszule, spodnie, sweterki. Są one w kolorach wiążących się z marką firmy, jest też na nich wszyty znaczek z jej logo. Pracownicy używają ich tylko w firmie. Czy wydatki mogę zaliczyć do kosztów? – pyta czytelnik DF.
Wydaje się, że tak. Ale muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze, w razie kontroli urzędu trzeba uzasadnić, że inwestycja w wygląd pracowników ma związek z działalnością. Po drugie, musimy przekonać urzędników, że zakupy nie są związane z reprezentacją firmy.
Nie kupujemy bezinteresownie
Czy wydatek na koszulę pracownika może mieć związek z przychodem pracodawcy? Urzędy często mają wątpliwości. Sądy również. Przykładowo w wyroku z 16 grudnia 1999 r. (I SA/Kr 717/98) Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził dobitnie, że pracownicy powinni ubierać się sami, a jeśli pracodawca chce, by dobrze wyglądali, powinien ich odpowiednio wynagrodzić.
Niewątpliwie jednak właściciel firmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta