Strach krytykować
Czy w Polsce można dyskutować o antysemityzmie? Oczywiście, ale pod jednym warunkiem: że robi się to według wskazań „Gazety Wyborczej” – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”
Czy pod adresem „Strachu” mogę wysunąć jakiś zarzut?” – pyta nieśmiało autorka „Gazety Wyborczej” i odpowiada sobie: owszem. Ale jedynie taki, że opisane w książce okropności są dla czytelnika trudne do zniesienia. Wiemy więc już, jakie zarzuty wobec książki uchodzą. Poważniejszych, na przykład, nierzetelności i manipulacji wysuwać nie wolno.
Gazeta umieściła wątpliwości swej autorki w eksponowanym miejscu, na pierwszej kolumnie, nieprzypadkowo – jako wzór i praktyczny instruktaż prawidłowej debaty nad pamfletem Jana Tomasza Grossa na polski antysemityzm. Prezentacji wzorca pozytywnego towarzyszy surowe napiętnowanie łamiącej go „Rzeczpospolitej” i brutalny atak na naczelnego gazety, która, jak to gniewnie wywodzi Marek Beylin, rozpoczęła ową debatę „jak najgorzej”....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta