Będzie rekord hojności w stolicy?
Po 300 zł warszawiacy płacili za przejażdżkę sportowym bolidem z lat 50. Co najmniej 50 zł dawano za wyginanie kręgosłupów na specjalnych zajęciach jogi. Za 200 zł w licytacji poszła ukochana miseczka do herbaty burmistrza Ochoty
Na ulicach miasta trudno było wczoraj dostrzec osobę, która nie miałaby na sobie czerwonego serduszka.
Tradycyjnie w Orkiestrze zagrali miłośnicy VW garbusów, do których w tym roku dołączyli miłośnicy starych sportowych aut. Po samochodowej paradzie każdy, kto chciał wesprzeć Owsiaka, mógł się przejechać np. volkswagenem karman ghia, porsche 928 czy syreną laminat. Za przejażdżkę płacono nawet po 300 zł. Udało się zebrać 2,6 tys. zł. W motoryzacyjnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta