Lis wyjdzie telewizji na dobre
Andrzej Urbański chyba po raz pierwszy w swojej karierze szefa TVP może realizować własną wizję i własne pomysły – uważa publicysta
Czy wprowadzenie Tomasza Lisa do TVP jest krokiem ku większemu pluralizmowi w mediach publicznych? Z pewnością. I nawet jeśli jest to niepewny pierwszy krok, chyba powinien napawać optymizmem.
Oczywiście, nie da się pominąć tego, że dla prezesa TVP Andrzeja Urbańskiego postać Tomasza Lisa jest listkiem figowym, dzięki któremu łatwiej będzie odpierać zarzuty o stronniczość. Nie zmienia to jednak faktu, że wreszcie w telewizji publicznej pojawia się program człowieka będącego sztandarową postacią – nazwijmy to – obozu dziennikarstwa krytycznego wobec Prawa i Sprawiedliwości, i że dzięki temu telewizja publiczna politycznie będzie bardziej zróżnicowana. To z pewnością pozytywne zjawisko, nawet mimo że stoi za tym chłodna polityczna kalkulacja Urbańskiego.
Tomasz Lis często krytykował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta