Samorządy nie lubią ciekawskich obywateli
Ludziom trudno uzyskać wiadomości o decyzjach podejmowanych przez urzędników i o mieniu, którym zarządzają. Urzędy nie lubią też pytań zadawanych e-mailem
Widać to po wyrokach sądów administracyjnych, które kilkakrotnie w ostatnim czasie stwierdziły naruszenie przez lokalne władze ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Ustawa ma umożliwić zwykłym obywatelom zdobycie interesujących ich urzędowych informacji. – Ludzie pytają o drogi, oświetlenie, mieszkania komunalne itp. Są to przede wszystkim pytania dotyczące ich samych – podkreśla Anna Dyksińska z biura prasowego gdańskiego magistratu. – W trybie dostępu do informacji publicznej coraz częściej pytania kierują też media – mówi Kajus Augustyniak, rzecznik ratusza w Łodzi. Zasadą jest jawność urzędowych dokumentów. Praktyka często bywa inna.
Tajne wyceny…
Jeden z mieszkańców Opola chciał kopię wyceny działki sprzedanej spółdzielni mieszkaniowej. Miasto odmówiło. Wojewódzki Sąd...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta