Mickiewicz silniejszy od Michnika
W odróżnieniu od szefa „Wyborczej” nie przypominam sobie ani Gomułki, ani Moczara z ryngrafem. A milicjanci, którzy nas tłukli w marcu 1968, nie nosili mundurów ułańskich – pisze felietonista
Adam Michnik uczcił 40. rocznicę konfiskaty „Dziadów” w reżyserii Kazimierza Dejmka osobliwym artykułem na czołówce czwartkowej „Gazety Wyborczej”. Konstrukcja tego tekstu jest taka, jak zazwyczaj w pismach rewolucjonistów pokąsanych przez Hegla. Michnik, już klasyk gatunku, konstruuje swój własny świat oparty na prostych i łatwych dychotomiach, rozdziela jak Bóg ciemność od jasności, a następnie sprawuje nad tym światem sądy sprawiedliwe, ale surowe. Bezlitosne. Z wyżyn niedostępnych małym, nędznym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta