Mieszkaniowy rynek prawie jak na Zachodzie
przebijanie ofert mamy już za sobą. Zdaniem ekspertów rynek mieszkaniowy normalizuje się. Nie oznacza to jednak, że wszystkie lokale będą tanieć
Marcin Drogomirecki, analityk rynku nieruchomości serwisu Oferty.net, przypomina, że jeszcze trzy lata temu różnice w cenie metra najtańszego i najdroższego mieszkania w Warszawie sięgały 50 proc. – Najtańsze były wystawiane za 2 tys. zł, najdroższe za 3 tys. zł – mówi ekspert.
W tej chwili ta różnica sięga już prawie 600 proc. Najtańsze mieszkania kosztują 6 tys. zł za metr kwadratowy, ale cena najdroższych sięga 40 tys zł. – To kolejny argument za normalizacją rynku – uważa Drogomirecki. Jego zdaniem te różnice będą się pogłębiać.
Ostatnio na stołecznym rynku pierwotnym pojawiają się oferty z ceną poniżej 5,5 tys. zł za mkw. (Białołęka), ale i za 42 tys. zł (Nowe Powiśle). Z kolei na rynku wtórnym najtańsze mieszkania, w blokowiskach z wielkiej płyty, wciąż się nie sprzedają. By się ich pozbyć, właściciele będą musieli dalej obniżać cenę. Jednocześnie luksusowe mieszkania, mimo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta