Zagłuszanie z antydatą?
04 lutego 2008 | Kraj | Rz
Siedem dni miała działać w Kancelarii Premiera za czasów rządów PiS zagłuszarka uniemożliwiająca protestującym w 2007 roku pielęgniarkom rozmowy telefoniczne – twierdzi anonimowy informator Radia Zet. Dokumenty związane z jej działaniem miały zostać podpisane dopiero po wywiezieniu sprzętu, ale ze wsteczną datą. Legalność zagłuszania pielęgniarek sprawdza prokuratura na wniosek MSWiA. PiS uważa, że rząd, zajmując się domniemanym zagłuszaniem rozmów sprzed pół roku, na siłę szuka tematów zastępczych.