Przybywa bibliofilów, drożeją białe kruki
Rozmowa z Michałem Niesiołowskim z antykwariatu książkowego Atticus
RZ: Od 1996 roku przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie istnieje antykwariat książkowy Juliusza Kłosińskiego Atticus (www.atticus.pl). Parę miesięcy temu otworzyliście panowie obok drugi antykwariat książkowy. Aż tak przybyło kolekcjonerów?
Michał Niesiołowski: Tak. Zwłaszcza młodych około trzydziestki. W zeszłym roku nastąpił przełom, coraz więcej osób kupuje dawne książki.
Nie przeszkadza im fakt, że książki w waszej ofercie w widoczny sposób są droższe niż w innych antykwariatach?
Klienci doceniają to, że zawsze warto do nas przyjść. Uważają, że lepiej przeznaczyć czas na czytanie niż tracić go na szukanie. Cena jest ważna, ale najważniejsze są emocje, że się zdobyło upragnioną rzecz. To, co gdzie indziej wystawiane jest tylko na aukcji, u nas można kupić z półki. Na aukcji trzeba podjąć decyzję w ułamkach sekund, u nas jest czas na zastanowienie się. Mamy wielu stałych klientów. Znajdują u nas bogaty wybór książek powojennych i starszych. Za 12 tys. zł sprzedaliśmy pierwsze wydanie „Poezji” Mickiewicza z 1822 roku. Negocjujemy przyjęcie do sprzedaży ciekawego inkunabułu. Mamy w ofercie ok. 20 tys. tytułów, w tym na naszej stronie w Interncie ok. 11 tys.
Jeśli chodzi o pozycje przydatne kolekcjonerom, to warto hurtem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta