Goodrich chce Hydrala
Amerykański potentat lotniczy interesuje się wrocławskim producentem hydrauliki do samolotów i śmigłowców – wynika z nieoficjalnych informacji polskiej firmy.
Agencja Rozwoju Przemysłu, do której należy Hydral, nie zaprzecza. – Analizujemy udział Goodricha w prywatyzacji firmy – mówi Roma Sarzyńska, rzecznik ARP.
Perłą w koronie Hydralu jest jej spółka-córka PZL Wrocław, która skupia potencjał produkcyjny kombinatu. – W ciągu ostatnich czterech lat zainwestowaliśmy 25 mln zł wyłącznie w unowocześnienie maszyn i pozyskanie nowych technologii – mówi Adam Młyńczak, dyrektor zarządzający Hydralu. PZL dostarcza części takim firmom, jak Textron, Honeywell, Pratt czy Hamilton Sundstand.
Jeszcze kilka lat temu Hydral przeżywał poważne kłopoty. Jednak dzięki nowym kontraktom i sprzedaży terenów uzyskał w 2007 r. 55,5 mln zł przychodów i 3,5 mln zł zysku.