Ważne względy uzasadniają powołanie do życia okręgu wyborczego dla emigrantów
Zwiększenie frekwencji wyborczej Polaków przebywających za granicą jest zbyt ważnym celem, by z góry odrzucać pomysł utworzenia okręgu „Zagranica” – uważają prawnicy związani z Helsińską Fundacją Praw Człowieka
Zgłoszony we wspólnym raporcie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Forum Obywatelskiego Rozwoju pomysł rozważenia koncepcji okręgu wyborczego „Zagranica” spotkał się z chłodnym przyjęciem prof. Piotra Winczorka („Rz” z 23 stycznia). Oczywiście wprowadzenie takiego okręgu wymagałoby przezwyciężenia szeregu komplikacji. Nie oznacza to jednak, że pomysł ten należy z góry skazywać na niepowodzenie.
Szczególne obowiązki państwa
Cel, jaki przyświeca koncepcji okręgu „Zagranica”, to nie tylko zwiększenie frekwencji w wyborach za granicą, ale przede wszystkim przyznanie reprezentacji w Sejmie blisko 2-milionowej polskiej emigracji. Można to postrzegać jako sposób realizacji konstytucyjnych powinności państwa wobec swoich obywateli przebywających za granicą.
Już w preambule ustawy zasadniczej mowa bowiem jest o „złączeniu więzami wspólnoty z naszymi rodakami rozsianymi po świecie”. Dalej (art. 6 ust. 2) „Rzeczpospolita Polska udziela pomocy Polakom zamieszkałym za granicą w zachowaniu ich związków z narodowym dziedzictwem kulturalnym”. Rangę konstytucyjną ma także, rzecz jasna, prawo każdego obywatela do udziału w wyborach (art. 62). Przepisy te nakładają na państwo obowiązek podjęcia wszelkich starań zmierzających do zapewnienia emigrantom odpowiednich warunków głosowania na zasadach dających im realny wpływ na wynik wyborów.
Jak to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta