O czubek narty
Kryształowa Kula dla Polki? To wciąż możliwe. Justyna Kowalczyk w biegu na 8,7 km przegrała tylko z Astrid Jacobsen i zaledwie o 0,4 sekundy
Było już tej zimy zwycięstwo w Canmore w biegu łączonym na 15 km, było pięć trzecich miejsc w innych startach pucharowych oraz piękna walka w cyklu Tour de Ski. W Libercu Justyna Kowalczyk znów pokazała, że jest w światowej elicie biegaczek.
Jeśli czegoś zabrakło, to tylko odrobiny szczęścia na mecie. Norweżka Jacobsen wygrała sobotni bieg o czubek narty na finiszu. Od początku widać było, że Polka jest mocna. Mówiła, że bała się trochę nietypowego dystansu 8,7 km (organizatorom zabrakło śniegu na pętlę długości 2,5 km, usypali około 1,4 km i musieli oszczędzać trasę), ale już pierwsze pomiary pokazały, że jest dobrze.
Po 3 km prowadziła wprawdzie Niemka Evi Sachenbacher-Stehle, lecz Kowalczyk traciła do niej tylko kilka sekund. Niemal wszystkie liczące się w tym roku biegaczki były za Polką. Niedowierzanie wzbudził jedynie start liderki PŚ Virpi Kuitunen. Finka zaczęła ospale, potem było jeszcze gorzej, jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta