Kosowo – nowy kraj na mapie Europy
Po prawie stu latach walki doczekali się tego dnia. Ale w Belgradzie wrze. Nikt w Serbii nie pogodzi się z utratą Kosowa. – To fałszywe państwo – grzmi serbski premier
Prisztina oszalała. Dziesiątki tysięcy ludzi wyległy na ulice, tańczyły, śpiewały, wymachiwały czerwono-czarnymi flagami. Całą Prisztinę oblepiono plakatami z podziękowaniami dla Ameryki i Europy.
– Niepodległość! – krzyczeli Albańczycy. Na ulicach było czarno od tłumów. Tysiące ludzi włożyły koszulki z napisem „Bye, bye, Serbia”. Koncertom klaksonów i hukom fajerwerków nie było końca. Specjalnie na tę okazję rząd Hashima Thaciego zamówił w Bułgarii 80 ton sztucznych ogni. A miejscowa cukiernia Fellini upiekła dla obywateli nowego państwa gigantyczny tort w kształcie mapy Kosowa.
Na ulicach było czarno od tłumów i ogłuszająco od fajerwerków. Tysiące ludzi włożyły koszulki z napisem „Bye, bye, Serbia”
Na wszelki wypadek w stan pogotowia postawiono wszystkie szpitale. A w pobliżu serbskich osad oddziały NATO wybudowały barykady z drutów kolczastych. 17 tysięcy żołnierzy z 34 krajów w każdej chwili było gotowych wkroczyć do akcji, gdyby doszło do starć z Serbami....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta