Zdrada i klęska na skrzydłach
Stłoczeni żołnierze z trudem dobywali miecza i nie mogli swobodnie zadawać ciosów
Gdy zakładnik zmierzał do obozu wroga, na prawym skrzydle niespodziewanie rozgorzała walka. Stojący tu rzymski wódz Bakuriusz, trybun sagittariów, oraz Kassjon, dowódca skutariów, dali się ponieść emocjom. Wysunęli się ze swoimi oddziałami do przodu i starli z wrogiem, ale zostali odparci. Widząc to, cesarz odwołał misję Richomeresa. W tym samym momencie konnica Alateusza i Safraksa oraz banda Alanów, które dotarły na pole bitwy, nagle uderzyły na Rzymian na obu skrzydłach, siejąc zamęt i zabijając wszystkich, którzy nawinęli się pod rękę. Rozbili oni oddziały Kassjona i Bakuriusza na prawym skrzydle i uderzyli na centrum rzymskie, gdzie stała piechota. Rzymscy piechurzy mieli naprzeciw piechotę Fritigerna, której nie udało im się rozbić. Teraz zaś dodatkowo musieli walczyć z jazdą wroga. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta