Każdy ma dostęp do akt swojej sprawy, także po to, żeby je samemu kopiować
Osoba będąca stroną w sporze sądowym ma prawo sfotografować akta sprawy, zamiast płacić sądowi za kserokopie
Nie można skutecznie reprezentować swoich interesów, jeżeli się nie wie, co jest w aktach sprawy. Dlatego też każda ze stron toczącego się postępowania ma zagwarantowany dostęp do nich.
Tyle że samo przejrzenie akt i zrobienie notatek nie zawsze wystarcza. Co bardziej zapobiegliwi chcą zabrać ze sobą kopie przynajmniej niektórych dokumentów. Mają prawo sfotografować strony akt aparatem cyfrowym. Okazuje się jednak, że nie we wszystkich sądach prawo to jest respektowane.
– Wytoczono mi proces o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta