Człowiek jest okrutnym zwierzęciem
Z Joanną Żółkowską przed premierą „Zazdrości” rozmawia Jan Bończa- Szabłowski.
ŻW: Od lat pozostaje pani wierna Teatrowi Powszechnemu. Tylko trzy razy wystąpiła pani gościnnie w monodramach. Dlaczego dla sztuki Esther Vilar znów zrobiła pani wyjątek?
Joanna Żółkowska: Takie produkcje jak „Zazdrość”, przygotowywana przez Monikę Powalisz w Towarzystwie Teatrum, to nie tylko ciekawe wyzwanie, ale też znak czasu. Jestem przywiązana do określenia „teatr macierzysty”, w którym jest powaga granicząca z patosem. Tymczasem teatry z wielopokoleniowym zespołem,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta