Samoloty czekają na pilotów
Polskim firmom lotniczym brakuje co najmniej 100 pilotów. W świecie potrzeba ich kilka tysięcy. Te dotkliwe braki są wynikiem ekspansji tanich przewoźników oraz pokoleniowej wymiany kadr w największych liniach pasażerskich i cargo
– Tylko w Polsce, a nie jesteśmy przecież lotniczą potęgą, praca czeka dziś na co najmniej 100 doświadczonych cywilnych lotników – twierdzi Dariusz Szpineta, pilot i prezes Aviation Asset Management, warszawskiej spółki oferującej usługi lotnicze, szkolenie pilotów i zarządzanie prywatnymi samolotami. Kłopotów ze znalezieniem pilotów obawia się także największy polski przewoźnik LOT, który planuje szybki rozwój.
– W najbliższych czterech latach będziemy potrzebowali co najmniej 180 pilotów. Może być z tym problem, bo na całym świecie doświadczeni piloci są rozchwytywani – mówi kpt. Stanisław Małysa z PLL LOT. A lotnicy z odnotowaną w CV praktyką w LOT nie mają najmniejszych problemów z zatrudnieniem.
Kariera za granicą
Zgodnie z międzynarodowymi standardami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta