Podrabiali światowe zapachy
Nielegalną linię do produkcji kosmetyków zlikwidowała policja w Szamotach pod Nadarzynem. Podróbki warte są 2,5 mln złotych.
Fabryczka działała w wynajętym budynku. Podrabiano tam całą gamę perfum i wód toaletowych renomowanych marek. Na miejscu znaleziono maszyny do napełnia flakonów, kanistry z 560 litrami surowca, 12 tys. gotowych wyrobów oraz ponad 90 tys. opakowań.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że zakład działał co najmniej dwa miesiące. Podrobione wyroby sprzedawano na bazarach i na aukcjach w internecie.
W ręce policji wpadł właściciel zakładu Dariusz K. Mężczyzna w innym miejscu miał legalną rozlewnię perfum. Funkcjonariusze zatrzymali też dwie osoby, które mu pomagały. Cała trójka odpowie za złamanie ustawy o znakach towarowych. Grozi im do dwóch lat więzienia.
To pierwsza nielegalna wytwórnia kosmetyków zlikwidowana w tym roku. Trzy tygodnie temu funkcjonariusze rozbili magazyn podróbek w Lesznowoli. Przejęli towar za 3 mln zł.