Erotyczne nienasycenie
W Operze Bałtyckiej oglądamy współczesnego uwodziciela. Jego śmierć jest równie nieciekawa jak życie pełne seksualnych podbojów, ale robi wrażenie
Męsko-damską rywalizację erotyczną Marek Weiss-Grzesiński przyrównuje do zawodów szermierczych, w których należy precyzyjnie trafić przeciwnika. Akcję „Don Giovanniego” przeniósł więc do sali treningowej, zrobił to 17 lat temu w Łodzi w swej pierwszej inscenizacji opery Mozarta, jak i teraz.
Mimo podobnych pomysłów w Gdańsku oglądamy jednak inne przedstawienie. Sięgając znów po „Don Giovanniego” reżyser tym razem pozbawił tytułowego bohatera wszelkiej elegancji. Jego zaloty są nachalne, gesty kierowane do kobiet mają jednoznacznie seksualny podtekst. W swych obcesowych manierach niewiele różni się od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta