Będzie mniej sądów
Ponad sto sądów rejonowych w całym kraju stanie się filiami. Będzie taniej i sprawniej – uważa resort sprawiedliwości. To pierwszy krok do likwidacji – grzmią sędziowie
Jeżeli pomysł ministerstwa zostanie zrealizowany, samodzielność straci blisko 30 proc. sądów rejonowych. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze mają zostać przekazane na dodatkowe etaty dla referendarzy i asystentów, którzy w przyszłości mają przejąć sporo sędziowskich obowiązków. Nad zmianami w procedurach karnej i cywilnej już pracują specjalne zespoły.
Połowiczna likwidacja
– Tak, chcemy się wycofać z małych sądów rejonowych, ale będą pełnić swoją funkcję – mówi „Rz” Jacek Czaja, wiceminister sprawiedliwości. Rzecz w tym, że obsługa techniczna, administracja (księgowa, kasjerka itp.) byłyby w jednym ośrodku (centrali), a sądy zajęłyby się jedynie sądzeniem.
Czemu ma służyć taki zabieg? Czaja tłumaczy, że chodzi o obniżenie kosztów i usprawnienie organizacyjne. Reforma ma objąć najmniejsze sądy w kraju (w których...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta