Przyszła pora na ostateczną decyzję
Kolejny rok władze Warszawy debatują nad tym, jak zagospodarować otoczenie Pałacu Kultury i Nauki. Jak w kalejdoskopie zmieniają się wysokości budynków i kształt ulic.
Stały jest tylko jeden punkt – urzędnicy za wszelką cenę chcą wstawić budynek w park Świętokrzyski, choć eksperci tłumaczą, że robić tego nie wolno.
Przyjęty dwa lata temu plan okolic PKiN nadaje się do kosza. Rozwiązania, jakie w nim zawarto, są tak banalne, że student architektury miałby problem, by zaliczyć taką pracą zajęcia – przestrzegali architekci doradzający prezydentowi Warszawy. Dowodem, że mieli rację, jest powszechnie krytykowany projekt Muzeum Sztuki Nowoczesnej, który powstał w oparciu o ten plan. Przy złym planie żaden rozsądny inwestor budować nie będzie. Władze Warszawy wciąż powtarzają, że zależy im na dobrych inwestycjach, zapowiadają szybkie przyjęcie nowego planu, jednak zamiast posłuchać fachowców i przygotować dobrą koncepcję, bawią się w przestawianie wieżowców, wstawiając Pałac Kultury w gigantyczną szklankę, która i tak nie powstanie, bo po prostu nie ma chętnego, który wyłoży na nią parę miliardów.Pani prezydent – czas na męską decyzję!