Nie jestem z plasteliny
Wygrywasz debiuty, odbierasz czek i do widzenia – oto standard obowiązujący od lat na opolskim festiwalu. Ubiegłoroczna laureatka Anna Józefina Lubieniecka nie ma jednak zamiaru się poddać
Telewizja Polska łowi talenty, by szybko o nich zapomnieć. Anna Józefina Lubieniecka, laureatka „Szansy na sukces”, zdobywając Nagrodę im. Anny Jantar, miała nadzieję, że będzie jej łatwiej realizować sen o własnej płycie. Nic z tego.
– Nie dostałam żadnej propozycji od wytwórni, nikt nie podpisał ze mną kontraktu – mówi. – Jedynie Elżbieta Skrętkowska cały czas o mnie pamięta, zaprasza do swojego programu. To właśnie jej zawdzięczam najwięcej.
Co więc dało jej zwycięstwo w Opolu? Pięć minut w mediach i kilka propozycji. Wszystkie odrzuciła.
– Bycie kolejną wokalistką Roberta Jansona i Various Manx mnie nie interesowało, nie miałam zamiaru nagrywać też popowej płyty, o której po roku nikt nie będzie pamiętał, a której ja będę się wstydzić. Nie chciałam mieć kodu kreskowego przyklejonego do czoła – wylicza. – Nie chciałabym też do końca życia śpiewać tylko cudzych piosenek. Artysta musi walczyć o swój repertuar!
Ursynowski spokój
Pochodzi z Kielc. Warszawę lubi, ale wciąż się w niej gubi. Nie czuje się obco, ale nie poznała jeszcze dobrze miasta, do którego przyjechała cztery lata temu. Jak tu się znalazła?
– Moja nauczycielka w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta