Polska: Nazwa jak marzenie!
Polska potrzebuje marki! Dlatego są jej niezbędne symbole, które spajają, budują wiarę w siebie i dodają skrzydeł. Kraje markowe – sławne, skuteczne i podziwiane – łączy bardzo interesująca wspólna cecha: miały sposobność i czas nacieszyć się swoją tożsamością.
I dowiodły, że to nie tylko podnosi narodowe morale, ale także dodaje kreatywnej witalności i pewności siebie. I – co ważniejsze – wybitnie poprawia narodową konkurencyjność.
Być może to właśnie tłumaczy nasze wieczne przeciętniactwo. Bo jeszcze żadne polskie pokolenie nie miało okazji nacieszyć się polskością, rozsmakować się w niej, naoddychać, nasycić, spokojnie odkryć rozmaite jej barwy, odcienie, wonie, smaki czy dźwięki. My mamy – i możemy przy tym nie tylko zarobić, ale także poprawić własny wizerunek i samopoczucie (autowizerunek).
Dlatego coraz częściej myślimy o Polsce jako o marce – o naszym specyficznym, szorstkim czasami, magnetyzmie, ułańskim polocie, o naszej reputacji, niedocenianym przez nas samych kapitale atrakcyjności. I zaczynamy rozumieć, że nasza tożsamość się liczy, ma wartość i siłę, i może przyciągać innych. Nawet gdy jest przekorna i trochę denerwuje. Bo jest to tożsamość konkurencyjna. Jeszcze nie do końca zdefiniowana, ale już magnetyzująca. A już na pewno nikogo niepozostawiająca obojętnym.
Polacy przypominają dzisiaj miliony rozsypanych dotąd chaotycznie maleńkich magnesików, które pod wpływem sił pola przemian zaczynają układać się w coraz większą liczbę coraz większych i uporządkowanych magnesów. Trochę to jeszcze potrwa, ale już widać, że rezultatem będzie potężny magnes pod marką Polska.
Jako pełnoprawni wreszcie Europejczycy chcemy też być odrębną i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta