Zeus poprosił o wolne
Młoda Hiszpania spotyka się z coraz starszą Szwecją, a upór Otto Rehhegela ze sprytem Guusa Hiddinka. Jeśli Grecy przegrają w sobotę z Rosją, ich tytuł mistrzowski będzie do wzięcia już po pierwszej rundzie
Nikt nie strzelił jak dotąd w Euro 2008 więcej bramek w jednym meczu, ale jeszcze bardziej imponujący był spokój, z jakim Hiszpanie wykorzystywali błędy Rosjan. Wybuch euforii był nieunikniony, w stronę Tyrolu ciągnie przed meczem ze Szwecją jeszcze większa rzesza kibiców niż przed pierwszym spotkaniem, a trener Luis Aragones, jak to ma w zwyczaju, stara się tonować nastroje.
Głośniej niż o starciu ze Szwedami było w ostatnich dniach o reprymendzie, jaką Aragones dał Fernando Torresowi za demonstrowanie niezadowolenia, gdy zdejmował go z boiska. Podobno wszystkie nieporozumienia są już wyjaśnione, ale jeden z kibiców oglądających trening reprezentacji na wszelki wypadek krzyknął do trenera: „Niech pan go tak nie chłoszcze”. – Nie wierz we wszystko, co piszą – usłyszał w odpowiedzi.
Aragones potraktował sprawę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta